Zawsze było mi szkoda przepięknych, jedwabnych krawatów do kupienia za grosze w secondhand'ach. Nie kupowałam ich, bo nie miałam na nie pomysłu. Aż któregoś pięknego dnia oświeciło mnie: lampasy, pasy, aplikacje! Naszywane na nogawkach, rękawach, plecach gdzie się da. Co z tego, że czasami wychodzi asymetrycznie? Ma to swój urok, sylwetka nabiera nowej dynamiki, wydłuża się a kolorowe, jedwabne motywy nadają szlifu kreacji.Tak...
- 22:56:00
- 0 Comments