- 11:19:00
- 2 Comments
Znów mi się udziergało coś zupełnie niepowtarzalnego, a to dlatego że sweter składa się z dość nietypowej mieszanki przędz. Część to włóczki zakupione u samego producenta, który po kontakcie telefonicznym okazał się równie zakręcony i zafascynowany swoją dzianą dziedziną jak ja, oraz moja własna kompozycja nitek bawełnianych.
Nie wiem czy to widać na zdjęciach, ale pomimo monochromii (pozostałość kolorystyczna po kolekcji „Próżność Monochromatyczna”, trzeba to w końcu wyrobić i zając się kolorami ;) w dzianinie przenikają się wzajemnie różne wariacje błyszczących włókien, mleczno-transparentnych, włochatych, bawełnianych oraz plastikowych. Sama do końca nie wiedziałam jaki efekt końcowy uzyskam... i nieskromnie przyznam, ze po zszyciu całości i przymierzeniu dopadł mnie zachwyt - dziewiarska satysfakcja została osiągnięta :)
- 22:10:00
- 7 Comments