Znów zostałam zaproszona na Galę Moda&Styl. Ucieszyłam się ponieważ na ostatniej, majowej gali byłam pod wrażeniem Sheratona, Ferrari oraz komercyjnych pokazów na całkiem przyzwoitym poziomie. Nawet występy artystyczne były niczego sobie... Jednak tym razem tylko hotel był taki jak poprzednio, prócz niego cała reszta organizacyjnie (mówiąc delikatnie) kulała. Zaczęło się od desperackiej konferansjerki, czyli występu pana i pani, którzy na siłę próbowali...
fot. Wojciech Jastrzębski http://jastrzebski.tvnpolska.pl Bluzka kimono szyta przeze mnie z ciemno granatowego aksamitu, wykończona ręcznie dzianymi ściągaczami. Po tej sesji na nowo się w niej zakochałam :) ...
Zostałam zaproszona do Radia Łódź na pogadankę o czapkach oraz blogach, w audycji „Na wybiegu”, prowadzoną przez Patrycję Waluchowską i Jacka Czekalskiego - (To ta sama ekipa, która pomogła mi w odnalezieniu się w nadmuchanej atmosferze Fashion Week ;) Dziwnym uczuciem jest słyszeć swój głos, tym bardziej że w trakcie wywiadu targały mną (a jednak) nerwy - myślałam, że jestem bardziej opanowana. Swoje...
Jako, że nie gonię za trendami i nie jestem maniaczką pokazów mody, specjalnie nie przejęłam się nadchodzącym Fashion Week. A jednak cudownym zbiegiem okoliczności, niespodziewanie dostałam wejściówkę od Goera - człowieka który za każdym razem gdy się ujawni w moim życiu, prócz fundowanej rozrywki, wpycha mnie w magiczny świat metafizycznych przeżyć. Wtedy dzieją się sytuacje i „zbiegi” okoliczności, które zazwyczaj można oglądać w...
Działo się to dawno temu, w lipcu roku 2010... Wesele Art Deco Nie ma co ukrywać, uwielbiam się przebierać i wczuwać w przeróżne klimaty, to taka odskocznia od codzienności. Pod pretekstem kostiumu można poszerzyć granice szaleństw. A tu o dziwo kilka dni przed planowaną imprezą nie mogłam załapać „wkrętki artdecowej”. Być może dlatego, ze dopiero co było wesele anielskie i nie zdarzyłam jeszcze...
Oczywiście w efekcie końcowym, komercyjnie, będą widoczne tylko moje nogi, lecz gdy studio jest rozłożone, szkoda przepuścić taką okazję. Pracuję nad projektami opakowań na pończochy oraz nad umocnieniem poczucia własnej wartości. Zdaję sobie sprawę z tego, że wygląd zewnętrzny tylko w nieznacznym stopniu to naprawi, lecz od czegoś trzeba zacząć. Włosy są synonimem kobiecości, ich utratę należy rekompensować. Patrząc z tej perspektywy, sesje...
Kolejna sesja z Różą i przy okazji odprężająca zabawa. Oczywiście Róża na swoje potrzeby wybrała inne zdjęcia, dla mnie te najtrafniej oddają klimat naszego spotkania. ...
Renata Glinkowska - Peri - od 6 roku życia szczęśliwie uzależniona od dziergania. Projektantka odzieży, filozofka, pisarka, poetka, graficzka i malarka. Kobieta, która okiełznała nadwrażliwość oraz prawie wszystkie jej następstwa. Pisze bloga, by dzielić się przetartymi szlakami w dżungli emocji i podpowiada jak być piękną pomimo wszystko. W końcu życie jest po to, by być szczęśliwym :)